Dorosłam. Dorosłam do tego, by przyznać, że książka dla dzieci, w której jest bekający bohater okładający swoje ściany kupą, ba, książka, w której pada słowo „zabójca”, może być książką dobrą. Jestem bezradna, bo „Królik iContinue reading
Dorosłam. Dorosłam do tego, by przyznać, że książka dla dzieci, w której jest bekający bohater okładający swoje ściany kupą, ba, książka, w której pada słowo „zabójca”, może być książką dobrą. Jestem bezradna, bo „Królik iContinue reading