Jestem mamą i siłą rzeczy zamieniłam czytanie książek dla dorosłych na czytanie książek dla dzieci. Dzieciom. Niektóre książki mnie zachwyciły, inne rozczarowały, choć wielu recenzentów wychwalało je pod niebiosa. Opisuję nasze przygody z książkami. Oceniając je, uwzględniam to, co myślę o danej lekturze ja oraz jak odbierają ją moje dzieci (w tej chwili córka, ale syn rośnie).
Bloga z recenzjami wymyśliłam sobie po tym, jak okazało się, że mamy w domu całkiem pokaźną bibliotekę książek dziecięcych, a znajomi, którym zaczęłam mówić o najlepszych, wydają się zadowoleni z naszych wskazań. Może komuś jeszcze przydadzą się nasze doświadczenia? Oby.
Kilka zasad, których przestrzegam:
- Zawsze opisuję książki, które przeczytaliśmy. Zanim ktoś powie, że to uwaga nie na miejscu, zapewnię tylko, że nie jest to miejsce z notkami podsyłanymi przez wydawnictwa.
- Nie wszystkie książki, o których piszę, są nowościami. Nie mam jednak założenia, że skupiam się na pozycjach pachnących farbą drukarską. Wybieram książki, które moim zdaniem są ciekawe, a to, czy zostały dopiero co wydane, czy dwa lata temu – dla mnie jest bez znaczenia. Te starsze wciąż można kupić w internecie, co czynię.
- Z uwagi na wiek moich dzieci, skupiam się w tej chwili na książkach dla najmłodszych. Z czasem sięgnę po lektury dla starszych 🙂
- Kategorie typu „książka dla dwulatka” są moje i zamieszczam w nich tytuły, które moim zdaniem do nich pasują. Oczywiście każde dziecko jest inne i moje doświadczenia nie muszą pokrywać się z Waszymi.
- Jak już wspomniałam, na ocenę książki składa się to, co sądzę o niej ja i moje dzieci. Dla mnie ważne są przesłanie, język, ilustracje. I emocje, jakie wzbudzają w moich dzieciach. Oceniając, posługuję się szkolną skalą od 1 do 6.
Jestem ciekawa, z jakim odbiorem w Waszych domach spotkały się książki, o których piszę. Proszę, dzielcie się tym ze mną w komentarzach.
Pozdrawiam!
Katarzyna Izdebska-Białka
kontakt:
katarzyna.izdebska@gmail.com
lub przez formularz: