Zakochałam się od pierwszego wejrzenia. W ilustracjach. Biła z nich niczym nieskrępowana wyobraźnia. Wszystko tam było możliwe. Tęcza tryskała z maszynki do mięsa. Srebrnowłosa pyzata Pani Chmura wypuszczała z siebie dym po zaciągnięciu się cygarem.Continue reading